Wycieczka WŁOCHY PÓŁNOCNE 21-27.04.2024 r.
Wycieczka WŁOCHY PÓŁNOCNE 21-27.04.2024 r.
Po trudach nocnej podróży autokarem, dotarliśmy do Wenecji. Naszą włoską przygodę zaczęliśmy od spaceru nieuczęszczanymi przez turystów wąskimi uliczkami. O tej porze miasteczko wolno i leniwie budziło się do życia, a my mogliśmy spokojnie chłonąć klimat tego wyjątkowego miejsca. W dalszej wędrówce towarzyszyła nam Chiara – pięknie mówiąca po polsku Włoszka (tak, można się zakochać w języku i kulturze polskiej!), która oprowadziła nas po najciekawszych zakątkach, odwracając naszą uwagę od obfitego deszczu swymi opowieściami.
Kolejny dzień – czas na nowe wyzwania i nowe przygody! Czyż może być gdzieś na świecie bardziej romantycznie niż w mieście najsłynniejszej w literaturze pary? I to w dzień pamięci Williama Shakespeare’a! Wysiadając z autokaru w ulewnym deszczu, jeszcze tego nie poczuliśmy. Ale gdy tylko dotarliśmy do domu Julii, niebo natychmiast się przejaśniło i powiało nadzieją (na miłość? na pogodę? na przygodę?). Cofnęliśmy się w czasie nawet do Starożytności, zwiedzając bardzo dobrze zachowany amfiteatr rzymski.
Dziś wypływamy na głębokie wody! Największe jezioro we Włoszech – Garda. Jeśli komuś jeszcze mało wody z nieba, włoscy sternicy potrafią zapewnić odpowiedni poziom „nawodnienia”. Urokliwa miejscowość Sirmione – zamek rodziny Scaghlierich, willa Catullusa, rezydencja Marii Callas. Jezioro Iseo – kolejny rejs, spacer po wyspie Monte Isola. Piękno przyrody (che bello!) i włoskie „coperto” w restauracjach (o zgrozo!).
Jesteśmy nad morzem! Wybrzeże liguryjskie – punkt obowiązkowy, Cinque Terre, czyli pięć wiosek, z czego trzy odwiedzone przez nas (pociągiem) – piękne, bajkowe! Cudowna pogoda, tak bardzo przez nas wyczekiwana. Kolejna niespodzianka – klasztor Kapucynów, na co dzień zamknięty, dziś otwarty dla turystów. Jaki tu spokój…
Śniadanie o 6??? Włoska kelnerka 3 razy pytała zaskoczona, żeby się upewnić, czy dobrze zrozumiała… Tak, ostatni cel naszej podróży – Mediolan – światowa stolica mody, najlepsze kluby piłkarskie, oryginalny design i podziwu godna architektura. Zamek, tysiące fotek przed katedrą (wewnątrz można by spędzić cały dzień!), koszulki AC Milanu, pizza, ulewa… Włochy płaczą, że tak wspaniali turyści wracają już do domu!