33 Ogólnopolskie Igrzyska Młodzieży Salezjańskiej okiem wolontariusza
Ogólnopolskie Igrzyska Młodzieży Salezjańskiej to wydarzenie, które na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Już od pierwszego dnia można było poczuć wyjątkową atmosferę — pełną radości, entuzjazmu i pozytywnej energii.
Jako wolontariusz miałam okazję uczestniczyć w przygotowaniach i przebiegu imprezy, która zgromadziła setki młodych sportowców z wielu miast. Pomagałam w różnych zadaniach organizacyjnych, takich jak przyjmowanie gości, wydawanie posiłków czy dbanie o porządek na obiektach sportowych. Choć momentami było to męczące, świadomość, że jestem częścią tak dużego przedsięwzięcia, dawała ogromną satysfakcję.
Nas — wolontariuszy było tylko/aż pięćdziesięciu. Jestem niezwykle wdzięczna każdemu, kto zaangażował się w tę imprezę, a szczególnie wszystkim, którzy pomimo trudnego dojazdu zebrali w sobie siłę i przyjechali.
Najbardziej zachwyciła mnie postawa uczestników – pełna wzajemnego szacunku i życzliwości. Widać było, że dla wielu z nich te Igrzyska to coś więcej niż zawody – to okazja do spotkania, wspólnej modlitwy i poznania ludzi z innych miast. Każdy dzień przynosił nowe doświadczenia i emocje, a wspólne wieczorne spotkania tworzyły poczucie prawdziwej wspólnoty.
Dzięki udziałowi w Igrzyskach zrozumiałam, jak wielką wartość ma wolontariat. Nauczyłam się odpowiedzialności, organizacji pracy i współpracy w grupie. To wydarzenie pokazało mi, że pomagając innym, samemu również można wiele zyskać – przede wszystkim radość, wdzięczność i poczucie, że robi się coś dobrego.
Udział w 33 Ogólnopolskich Igrzyskach Młodzieży Salezjańskiej był dla mnie nie tylko cennym doświadczeniem, ale także inspiracją do dalszego działania na rzecz innych.
Autor tekstu: Martyna Łyszczarek



















