Beksińscy w Krakowie
10 listopada chętni uczniowie naszej szkoły oraz kilkoro absolwentów (łącznie ponad 30 osób) wybrało się wycieczkę do Krakowa. Celem wyjazdu było lepsze poznanie dzieł i życia Zdzisława Beksińskiego oraz jego rodziny.
Pierwszą atrakcją była wystawa obrazów malarza w Nowohuckim Centrum Kultury. W Galerii mogliśmy podziwiać około pięćdziesiąt prac Mistrza, które pochodziły głównie z tak zwanego okresu fantastycznego twórczości malarza. Mogliśmy podziwiać zarówno najbardziej charakterystyczne i znane prace mistrza, jak również te mniej popularne, ale równie fascynujące. Twórcy wystawy wykorzystali kontrast między czarnymi ścianami a olejnymi pracami Mistrza, które dzięki odpowiedniemu podświetleniu wydawały się żywe i jeszcze bardziej niepokojące. Doznania potęgowała muzyka, która idealnie wpasowała się w ponury klimat obrazów.
Następnie udaliśmy się do kina na projekcję filmu Jana Matuszyńskiego pt. Ostatnia rodzina. Film opowiada o relacjach panujących w domu Beksińskich. Wyjątkowe było ukazanie Zdzisława przede wszystkim jako męża, ojca i syna, a dopiero później jako malarza i twórcę. Przedstawione zostały nie tylko problemy rodzinne, z którymi musieli się borykać każdego dnia bohaterowie, ale również ich egzystencjalne rozterki. W filmie dominujące było uczucie samotności i niezrozumienia, które wynagradzało nieścisłości w kreacji postaci (zwłaszcza Tomasza Beksińskiego), sprawiało to, że poczuliśmy klimat panujący w dziełach malarza.
Uważam, że ta wycieczka nie tylko pozwoliła nam poznać życie codzienne tego wielkiego twórcy, ale również poczuć wyjątkowy niepokój towarzyszący jego dziełom. Wystawa zrobiła na mnie wielkie wrażenie ponieważ pozwoliła na chwile zatopić się w ponurym świecie twórczości i dostrzec przerażające piękno jego wizji. Moim zdaniem Zdzisław Beksiński jest jednym z najwybitniejszych twórców polskich i cieszę się, że jego osoba interesuje coraz liczniejsze grono odbiorców, a jego dzieła wzbudzają coraz większe zainteresowanie.
Nina Duda