Uroczystość św. Jana Bosco w Naszej Szkole
To był szary, zwyczajny wtorek w Zabrzu… Tylko nie w Salezjąńkim Zespole Szkół Publicznych im. Dominika Savio! A dlaczego? Bo właśnie przeżywaliśmy Święto naszego ks. Bosco! W szkole panowała uroczysta atmosfera- zamiast codziennego lasu krawatów było morze czarno-białych strojów galowych. Uczniowie nie tylko cieszyli się z braku zajęć dydaktycznych w tym dniu (chociaż na pewno to także było powodem tej radości), ale też z możliwości wspomnienia osoby, która nas połączyła w szkolnym gronie.
Chociaż godzinowy rozkład dnia różnił się dla uczniów gimnazjum i liceum, plan był bardzo podobny zarówno dla młodszych i dla nieco starszych. Rozpoczęliśmy od okazji do spędzenia trochę czasu z naszym wychowawcą wraz ze sprawdzeniem frenkwencji. Następnie udaliśmy się na aulę szkolną aby wziąć udział we mszy św. (pomimo lekkiego chaosu, wszyscy się odnaleźli), którą rozpoczęliśmy w skupieniu. Wsłuchując się w Słowo Boże, mogliśmy spoglądać na uśmiechniętą twarz ks. Bosco, ustawioną na scenie. W kazaniu ks. dyrektor Goryczka przypomniał nam o wyjątkowości postaci ks. Bosco, przytaczając różne zdarzenia z życia świętego uśmiechniętego (np. o rozmnożeniu kasztanów). Podkreślono także, że żaden z nas nie znalazł się w tej szkole przez przypadek, tylko z woli Bożej. Po Mszy mogliśmy oklaskiwać naszych najzdolniejszych kolegów i nasze najwybitniejsze koleżanki podczas uroczystego ogłoszenia tegorocznych zdobywców szkolnych stypendiów naukowych. Uczestniczyliśmy również w krótkiej akademii, w której uczniowie klasy 2 gimnazjum pokazali nam, co by się stało, gdyby ks. Bosko urodził się w roku 2000. Następnym punktem programu był film dokumentalny o zagrożeniach współczesnych nam sekt, a kolejnym wspólna zabawa – tradycyjna tombola.
Moim zdaniem dzień nasz bardzo by się ks. Janowi spodobał, bo zawierał modlitwę, a do tego trochę nauki i trochę zabawy; czyli kwintesencję salezjańskiego sposobu wychowywania. Cała szkoła w tym dniu uroczystym mogła się połączyć i stać się żywym świadectwem dzieła księdza Bosco.
Barbara Meilak



























































